Nazwa martwa natura może przerażać. Oksymoron, który wyklucza życie, albo wskrzesza coś co już się skończyło. Dzisiaj ten klasyczny motyw rzadko ma charakter wanitatywny, ale gdy spojrzymy na dawne malarstwo holenderskie to zobaczymy rzeczy, które dotknął czas, są przykurzone, tracą świeżość. Często są to przedmioty w momencie rozkwitu i tylko jakiś motyw, znak, aura zapowiadają niechybny koniec. Dzisiaj realistyczne przedstawienia codzienności symbolizują raczej nadmiar, jednorazowość, bylejakość ale w każdej epoce jest w nas potrzeba przyglądania się rzeczom, które nas otaczają, Możemy dzięki temu poczuć i zrozumieć kondycje danego czasu.
Inną cechą malowanych martwych natur jest to, że mają charakter ćwiczenia. Są nie tylko portretem tego co przedstawiają, ale też formalnym rozważaniem na temat podstawowych zagadnień wizualnych (np. kontrast, kompozycja, faktura). Gdy gubią kształty, czy posługują się uproszczeniem oddalają się od mimesis. Stają się abstrakcją. Tradycja martwej natury kontynuowana jest w nieprzedstawiającej sztuce a funkcje przedmiotów przejmują geometryczne lub organiczne formy.
W gronie artystów ze Słowenii, Polski i Holandii w gościnnych progach Domu Lacherta, ikonie architektury modernistycznej oraz siedzibie Fundacji Polsko Holenderskiej chcemy pokazać klasyczny, bliski kulturze Niderlandów motyw malarski, we współczesnej wersji.
W wystawie biorą udział
SL - KLEMEN BRUN, MAŠA GALA, URŠKA REDNAK, LUČKA CENTA, GAŠPER CAPUDER
PL - DOROTA MAROŃ, ŁUKASZ NIEWIADOMSKI, ANNA WÓJCIK
NL - MIKE FEJIEN, MARLIJN VAN ZADELHOFF
Otwarcie wystawy 17.05
Dom Lacherta
Fundacja Polsko Holenderska
ul. Katowicka 9, Warszawa
Wystawa pod patronatem Stowarzyszenia Art.Circle Slovenia, Ambasady Królestwa Niderlandów w Polsce
Wystawa potrwa do 30.06